[ Pobierz całość w formacie PDF ]
które inwestycje w gospodarstwach rolnych, cho�by w prze-
chowalnictwo przecie� cz�S� problemów polskiego mleczars-
twa bierze si� st�d, �e do zak�adów dociera niedobre mleko,
które sami rolnicy przechowuj� w z�ych warunkach. Nale�y
przywróci� w�aSciw� rang� popieraniu post�pu rolniczego,
cho�by we wprowadzaniu nowych jakoSci w hodowli i upra-
wie. Jakie� wspania�e mamy tradycje! Cho�by w sadow-
nictwie.
Bez pieni�dzy i okreSlenia instytucji zaanga�owanych
w modernizacj� wiemy doskonale, �e dyskusje co trzeba
s� jedynie koncertem �ycze�, rozbudzaj�cym oczekiwania
spo�eczne. Programy dzia�ania musz� wi�c okreSla� nie
tylko cele. Jasne musz� by� mo�liwoSci finansowania. Dla-
tego tak wa�ne jest, jakie instrumenty, nie �ami�ce dyscyp-
liny finansów publicznych, powinno si� stosowa�. Instru-
menty s� tu doS� tradycyjne, bo niewiele nowego da si�
w tym zakresie wymySli�. Ale po doSwiadczeniach, które
prze�yliSmy w latach 1998, 1999 i 2000, rz�d, minister rolnic-
twa i agencje, które s� przez rz�d powo�ane, powinny za-
stanowi� si� nad tym, jak je lepiej i skuteczniej stosowa�.
Jest to zadanie ogromnie trudne i ambitne, przypomina
czasem st�panie po linie, wierz� jednak, �e mo�liwe i realis-
tyczne.
140
Na integracji z Uni� Europejsk�
wieS zyska najwi�cej
Przed polskim rolnictwem stoj� nowe wyzwania zwi�zane
z w��czaniem si� w system gospodarki Swiatowej, a przede
wszystkim z integracj� z UE. O sukcesach modernizacji
polskiego rolnictwa zadecyduje dynamizm i racjonalnoS�
przemian w ca�ej gospodarce narodowej. Transformacja pol-
skiej gospodarki realizowana jest równolegle z przygotowa-
niami do cz�onkostwa w Unii Europejskiej. Polska a wi�c
i polska wieS powinna na koniec roku 2002 by� gotowa do
akcesji. �eby tak si� sta�o, potrzeba ogromnego wysi�ku
z naszej strony. Takie kraje, jak Niemcy czy Francja, za-
cz�y restrukturyzacj� swojego rolnictwa w latach pi��dzie-
si�tych, a my aspiruj�c do Unii Europejskiej, ich obecne
standardy musimy osi�gn�� w 20 25 lat.
DziS w Polsce powtarza si� bardzo cz�sto pogl�d, �e
przysz�oS� wsi i rolnictwa zale�y w du�ej mierze od tempa
integracji z Uni� Europejsk�. Dlaczego wi�c ci�gle tak
du�o jest nieprzekonanych? Mo�e dlatego, �e dotychczas
w sferze naszych relacji z Bruksel� zdaj� si� przewa�a�
takie sprawy, jak ujemny bilans z Uni� w handlu �ywnoS-
ci� czy nierówna konkurencja polskich rolników z ich
unijnymi kolegami, którzy obficie czerpi� z dotacji, w tym
dop�at do eksportu. Przeszkod� s� zw�aszcza biurokratycz-
ne w istocie bariery wobec eksportu produktów polskiego
rolnictwa do krajów Unii. Wp�yw na atmosfer� maj� te�
inne problemy, które budz� nasz niepokój. Chodzi na
przyk�ad o stosowanie przez Uni� wysokich subsydiów do
eksportu produktów na nasz tradycyjny rynek wschodni.
W rezultacie budzi to niech�� du�ej cz�Sci wsi wobec
cz�onkostwa Polski w Unii.
141
Nie patrz� na te nastroje z fatalizmem z jednej strony
nale�y pami�ta�, �e im bli�ej Unii, tym wi�cej zarysuje si�
korzySci dla polskiej wsi. Z drugiej strony zaS, w konkret-
nych sprawach nale�y zachowa� twarde, ale i racjonalne
pozycje negocjacyjne z unijnymi instytucjami. Negocjacje
dotycz�ce rolnictwa b�d� trudne. Mi�dzy innymi dlatego, �e
dla Unii polskie rolnictwo stanowi potencjalnie niema��
konkurencj� na w�asnym rynku �ywnoSciowym. O tym pa-
mi�tajmy, bo to w jakimS sensie, troch� � rebours, tak�e
Swiadczy o obiecuj�cych perspektywach. Licz� jednak na to,
�e wynegocjujemy dla polskich rolników, dla ca�ego sektora
rolnego takie warunki, które w momencie przyj�cia do Unii
dadz� nam te same prawa, jakie posiada rolnik w krajach
Unii Europejskiej.
Gdy mówimy o równoSci szans i mo�liwoSci w zjednoczo-
nej Europie, nie mo�emy pozwoli�, aby te s�owa nie dotyczy-
�y polskiej wsi. Integracja na raty przy jednoczesnym otwar-
ciu naszego rynku oznacza�aby jej dalsz� degradacj�. Postu-
lat ograniczenia zakresu dost�pu do jednolitego rynku nie
mieSci si� w logice integracji. Polityka rolna stanowi na tyle
istotn� i newralgiczn� cz�S� tego, czym jest Unia Europejs-
ka, �e pozostawanie poza jej zasi�giem by�oby dla nas
równoznaczne z niepe�nym cz�onkostwem. Za wspóln� poli-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]