[ Pobierz całość w formacie PDF ]
reklamuje się jako specjalista od czarnej magii i rzucania uroków
sprowadzających śmierć. Nawet jeśli rzucenie takiego uroku do niczego nie
prowadzi, to mamy do czynienia z oszustem. Koncząc rozdział na temat
magii, tej właściwej i prawdziwej oraz magii fałszywej, muszę stwierdzić, że
najbardziej niepokoi mnie fakt, iż miliony ludzi odwołują się do zastosowania
tego typu praktyk. Poszukują prawd i środków, które nie pochodzą od Boga;
nie odwołują się do jedynego Mistrza i jedynego Zbawiciela. Stąd też bardziej
niż kiedykolwiek jako środka zaradczego potrzebujemy nowej ewangelizacji,
czyli nauczania religii i szczerego poszukiwania prawdy. Warto przypomnieć
sobie słowa św. Pawła, stanowiące jakby jego testament, skierowane do
wiernego Tymoteusza: "Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa (...)
głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż bład,
poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie
bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych
pożądań - ponieważ ich uszy swierzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli.
Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym
opowiadaniom" (2 Tm 4, 1-4).
SPIRYTYZM
Kolejną gałęzią okultyzmu jest spirytyzm inaczej zwany "nekromancją".
Dotykamy tu bardzo ważnego zagadnienia. Spirytyzm to zło, które
współcześnie szerzy się z wielką mocą; szczególnie pośród młodzieży.
Stajemy wobec zła, które, podobnie jak w przypadku magii, jest
spowodowane wynikiem braku wiary. Człowiek próbuje szukać prawdy, idąc
po wykrzywionych drogach, które są odległe od tych wskazanych przez
jedynego Mistrza. Spirytyzm ma wiele twarzy i prowadzi do wielu
konsekwencji. Ograniczę się w swoim wykładzie do tego co, moim zdaniem,
jest najbardziej praktyczne, pozwalając sobie równocześnie na wiele
dygresji,
Czym jest spirytyzm?
Spirytyzm jest wzywaniem zmarłych lub duchów w tym celu, aby uzyskać
odpowiedzi na postawione im pytania. Chodzi o wzywanie, czyli
przywoływanie ich obecności, prawie zawsze w formie niewidzialnej i
nieodczuwalnej zmysłami. aby móc postawić pytania z zamiarem otrzymania
na nie odpowiedzi. Przywoływanie zmarłych. Czyli wywoływanie dusz
zmarłych jest pojęciem zrozumiałym.
Nie możemy tego samego powiedzieć, np. o wywoływaniu duchów. Wiemy,
że istnieją czyste duchy (aniołowie), którzy zostali stworzeni jako dobre przez
Boga; wiem też, że część z nich, zbuntowawszy się przeciw Bogu, stała się
demonami. Ale nic więcej ponad to o nich nie wiemy. Spirytyści mówią także
o duchach-przewodnikach o istotach bliżej nie zidentyfikowanych albo też
wymieniają inne nazwy, które kojarzą się z fantastyką; czyli chodzi tu raczej o
wymysły ludzkie, całkowicie niedorzeczne.
Powiedzmy też od razu, że spirytyzm sięga początków ludzkości. U
wszystkich ludów, także tych najbardziej starożytnych, znajdujemy
pragnienie i pokusę rozmawiania przede wszystkim z umarłymi przy pomocy
różnych metod i osób, w zależności od uwarunkowań społeczno-kulturowych
danej epoki lub mentalności danego ludu. Chciałbym wspomnieć o
pozytywnym i ważnym aspekcie tych prób, które są po części
usprawiedliwione w przypadku ludzkości pozbawionej światła Objawienia.
Można dostrzec w nich istnienie wrodzonego przekonania o nie śmiertelności
duszy, które ujawniło się zanim jeszcze wielcy filozofowie i myśliciele podjęli
próby racjonalnego wyjaśnienia lub uzasadnienia tej prawdy. Skąd bierze się
pragnienie rozmawiania z umarłymi? Jakie są jego podstawy? Sądzę, że
powody mogą być na stępujące:
1. Ciekawość albo pragnienie poznania. Chodzi o taki ciekawość, czy w
ogóle tego typu próba się powiedzie czego się można dowiedzieć albo jaką
odpowiedz otrzymamy na postawione pytania. Może to być związane z
pragnieniem przekonania się, czy naprawdę istnieje życie pozagrobowe, jak
ono wygląda i jak się je przeżywa.
2. Drugim powodem może być mocne uczucie, wiążące nas z osobą zmarłą,
z którą nie chcielibyśmy się rozstać.
Dominuje wówczas pragnienie rozmawiania z bliską nam osobą,
dowiedzenia się "jak się czuje", upewnienia się, że żyje i jest nam bliska.
3. Jeszcze innym mocnym bodzcem może być chęc poznania rzeczy
przyszłych przy postawieniu założenia, że zmarli je dobrze znają. Może też
chodzić o uzyskanie porady w chwilach wątpliwości związanych z
podejmowaniem decyzji dotyczących tego, jak człowiek powinien w danej
sytuacji postąpić.
4. Dołączę jeszcze jeden powód, szczególnie ważny, który ma miejsce w
przypadku wywoływania duchów. Chodzi mianowicie o pragnienie uzyskania
opieki lub też otrzymania szczególnej mocy za ceny podporządkowania się
duchom. Człowiekowi też może się wydawać, iż jest w stanie je sobie
podporządkować i wykorzystać do własnych celów.
Sądzę, że ci, którzy mają wiarę i posiedli wielki dar poznania prawd
objawionych, dobrze wiedzą, dlaczego Biblia: Stary i Nowy Testament, a
wraz z nią Kościół, zabracniają stosowania wszelkich form spirytyzmu. Kto
[ Pobierz całość w formacie PDF ]