[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tłumaczenie franekM
pocałunkami, jego ciało zamknięte w głębi niej, jego ręce
zatopione w jej włosach. Jego usta wędrowały przez jej
gardło, aż do jej piersi, niezawodnie znajdując jej serce.
Joie czuła obroty jego języka, jej serce podskakiwało do góry.
Jej ciało zacisnęło się wokół niego. Rozgrzany do białości ból
przeszył jej ciało, ustępując miejsca natychmiastowej
przyjemności. Przyciągała jego głowę do siebie, podczas gdy
on się pożywiał, a jego ciało poruszało się powoli, erotycznie
głęboko w jej. Wrażenie było niepodobne do niczego czego
kiedykolwiek doświadczyła. Wiła się bezradnie pod nim,
wyginając biodra na jego spotkanie, jej piersi bolały pełne
potrzeb. Kiedy rękę ujmował jedną pierś, przesuwając
kciukiem na jej szczyt do napiętego sutka, przycisnęła jego
głowę bliżej, oferując więcej.
Traian precyzyjnie badał językiem, smakując jej kuszące
piersi przed znalezieniem jej ust by dzielić się smakiem ich
życiowej esencji.
Poświęcił swój czas, na dokładnie zbadanie językiem jej ust,
współpracując z jej językiem, drażniąc go i tańcząc z nim.
"Chodz do mojego świata, Joie. Wykonaj kolejny krok".
Tym razem była zamykana w senną mgłę, świadoma swojego
ciała odczucia gdy poruszała się niespokojnie, samowolnie
pod nim. Gdy jej usta przeniósł się na jego klatkę piersiową,
przyjmując jego cenny dar, gładząc palcami jego gardło, pierś.
Jego ciało napęczniało w niej, poruszał się z większą siłą
dążąc do celu. Czuła płomienie, czystą białą gorączkę,
pieczenie w żyłach. Była szczęśliwa, że może dać mu tyle
przyjemności, tyle szczęścia. Chciała być w pełni w jego
Tłumaczenie franekM
świecie i chciała dużo więcej. Poruszała się bardziej
agresywnie, aż wyczuł gwałtownie rosnącą w niej siłę i moc
do czasu gdy poczuła nagromadzenie jej w każdym
zakończeniu nerwowym , każdym mięśniu i przepływie krwi,
dopóki nie wznieśli się wyższy niż kiedykolwiek.
Chcę spędzać więcej czasu z tobą. Chcę dotknąć twojego ciała
i wiedzieć, że ty znasz moje. Chcę widzieć to, co ty widzisz i
sprawić że będziesz się czuć tak, jak ja się czuję.
"Mamy czas", mówi. "Wszystkie rzeczy, na temat których
fantazjujesz, wszystko to, co jest istotne dla ciebie, mamy czas
na to."
Bardzo delikatnie przerwał jej karmienia, zamykając ranę w
piersi. Położył ją na łóżku, jego ręce delikatne, kochające,
głaskały jej nagą skórę, podczas gdy wprowadził ją w pełny
zachwyt.
"Muszę iść, Joie. Musimy spał cały dzień, a już prawie
zachodzi słońce. Muszę znalezć wampira - mistrza zanim
wstanie."
"Czy masz pomysł, gdzie szukać? Obejrzała jego twarz, ręką
obrysowując jego usta.
"Mam nadzieję, że nie opuściły jaskini. Byli tak niechętni
opuszczać je wcześniej, ale nie odkryliśmy pułapek
czarodziei. To niebezpieczne miejsce, nawet dla nieumarłych.
Może zwłaszcza dla nieumarłych.
" Obiecaj mi, że będziesz ze mną w kontakcie, jeśli napotkasz
na jakieś problemy. Spojrzała mu prosto w oczy, kładąc nacisk
na prawdę.
Tłumaczenie franekM
"Jesteś moją życiową partnerką, Joie. Gdybym popadł w
kłopoty, będziesz wiedzieć." Pochylił głowę by ją całować.
Powoli. Pochylając się nad nią. Wkładając w to jego serce i
duszę. I już, Traiana nie było. Joie leżała na prześcieradle,
patrząc w sufit, a jej serce waliło ze strachu.
Już go nie było, prześlizgująca się przez okno, chmura oparów
wystrzeliła w powietrze. Nie było jeszcze zachód słońca, ale
czuła się tak, jakby słońce zaszło w jej świecie. To tylko
efekty naszego połączenia. Jestem razem z tobą. Czuję twoje
myśli jako Karpatianin. Potrzebujesz czasu, aby nauczyć się
naszych sposobów, wiem to, ale nie mogę mieć żalu, gdy
cierpisz, gdy ja żyję i mam się dobrze i jest w stanie dotrzeć
do ciebie.
Zdecydowana na walkę ze smutkiem, Joie usiadła. To
niesamowite, jak silne jest to uczucie. I to trochę przerażające,
aby sądzić, że emocje są silniejsze niż logika. Wiem, gdzie
jesteś, ale mam jeszcze taka potrzebę cię dotknąć. To nie ma
sensu. I nie będzie mieć. Joie uważała się za bardzo logiczną
kobietę. Nie lubiła tracić poczucia kontroli i uczucia ciemnego
lęku, który ukradł jej zdrowy rozsądek i zdolność do
rozumowania. Uniosła podbródek. Czuła zmiany zachodzące
w jej ciele i umyśle, ale nie zamierzała poddać się
melancholii. Będę perfekcyjna, Traian. Martw się o siebie.
Zorientuje się, co z Jubalem i Gabrielle, podczas gdy ciebie
nie ma.
I Gary. On wie, o nieumarłych i moich ludzi. Trzymaj się
blisko niego.
Joie mentalnie nie odpowiedziała przewracając oczami.
Czyżby. Traian, będziesz musiał zastanowić się nad swoim
nieaktualne stosunek do kobiet. To musi być twój wieku.
Tłumaczenie franekM
Ten człowiek potrzebuje ochrony. %7łyje w innym świecie, tak
jak Gabrielle. Widzę to w nim. On bardziej w domu niż w
laboratorium walczy z wampirami. Ale zna wampiry. Trzymaj
się blisko niego.
Mógłbyś zmienić swoje archaiczne podejście i swój upór,
który tak niszczy twój urok dziś rano.
Jego cichy śmiech rozbrzmiał echem w jej głowie, a potem
wymknął się z jej umysłu, pozostawiając uczucie pustki.
Zdecydowana nie poddać się dziwnej reakcji na ich
rozdzielenie, Joie wzięła długi, gorący prysznic. Było prawie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]