[ Pobierz całość w formacie PDF ]

A wiesz ty, co o tobie mówią w całym mieście?
(KsiÄ…dz modli siÄ™)
A wiesz ty, co to będzie z Polską za lat dwieście? -
A wiesz, dlaczego tobie przeor tak nie sprzyja? -
A wiesz, w Apokalipsie co znaczy bestyja? -
Milczy i trzepie - oczy aż strach we mnie wlepił.
Powiedz, Księżuniu, czegoś do mnie się uczepił?
Co ja winien, że takie mam odbierać chłosty
Czy ja jestem król diabłów - wszak ja diabeł prosty.
Zważ, czy to prawnie sługę ukarać za pana
Wszakże ja tu przyszedłem z rozkazu Szatana.
Trudno mu się tłumaczyć, bo z nim nie brat za brat,
Jestem jako Kreishauptmann, Gubernator, Landrat -
Każą duszę brać w areszt, biorę, sadzę w ciemność.
Zdarza się przy tym duszy jaka nieprzyjemność
Ale czyż z mojej winy? - jam ślepe narzędzie;
Tyran szelma da ukaz, pisze: "Niech tak będzie" -
Czyż to mnie miło męczyć, - mnie samemu męka. -
Ach -
(wzdycha)
jak to zle być czułym. - Ach, serce mi pęka.
Wierzmi: gdy pazurami grzesznika odzieram
Nieraz ogonem, ach! ach! - Å‚zy sobie ocieram.
(KsiÄ…dz modli siÄ™)
A wiesz, zé jutro bÄ™dziesz bity jako Haman?
KS. PIOTR
In nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti, Amen.
Ego te exorciso, spiritus immunde -
DUCH
Księże, stój - słucham - gadam - stój - jedną sekundę!
KS. PIOTR
Gdzie jest nieszczęsny więzień, co chce zgubić duszę? -
Milczysz - Exorciso te -
DUCH
Gadam, gadam - muszÄ™.
KS. PIOTR
Kogo widziałeś?
DUCH
Więznia.
KS. PIOTR
Jakiego?
DUCH
Grzesznika.
KS. PIOTR
Gdzie? -
DUCH
Tam, w drugim klasztorze.
KS. PIOTR
W jakim?
DUCH
Dominika.
Ten grzesznik już przeklęty, prawem mnie należy.
KS. PIOTR
KÅ‚amiesz.
DUCH
On już umarły.
KS. PIOTR
KÅ‚amiesz.
DUCH
Chory leży.
KS. PIOTR
Exorciso te
DUCH
Gadam, gadam, skaczę - śpiewam -
Tylko nie klnij - jak gadać? - dusisz - ledwie ziewam.
KS. PIOTR
Mów prawdę.
DUCH
Grzesznik chory, lata bez pamięci
I jutro rano szyję niezawodnie skręci.
KS. PIOTR
KÅ‚amiesz.
DUCH
Poświadczy godny świadek, kmotr Belzebub.
Pytaj go, męcz - niewinnej duszy mojej nie gub.
KS. PIOTR
Jak ratować grzesznika?
DUCH
Bodajeś zdechł klecho,
Nie powiem.
KS. PIOTR
Exorciso -
DUCH
Ratować pociechą.
KS. PIOTR
Dobrze, gadaj wyraznie - czego mu potrzeba?
DUCH
Mam chrypkę, nie wymówię.
KS. PIOTR
Mów!
DUCH
Mój panie! królu!
Daj odpocząć -
KS. PIOTR
Mów, czego potrzeba -
DUCH
Księżulu,
Ja tego nie wymówię.
KS. PIOTR
Mów!
DUCH
He - Wina - Chleba -
KS. PIOTR
Rozumiem, Chleba Twego i Krwi Twojej, Panie -
Pójdę, i daj mi spełnić Twoje rozkazanie.
(do Ducha)
A teraz zabierz z sobą twe złości i błędy,
Skąd wszedłeś i jak wszedłeś, idz tam i tamtędy.
(Duch uchodzi)
KONRAD
Dzwigasz mię! - ktoś ty? - strzeż się, sam spadniesz w te doły.
Podaje rękę - lećmy - w górę jak ptak lecę -
Mile oddycham wonią - promieniami świecę.
Któż mi dał rękę? - dobrzy ludzie i anioły;
Skądże litość, wam do mnie schodzić do tych dołów?
Ludzie? - Ludzmi gardziłem, nie znałem aniołów.
KS. PIOTR
Módl się, bo strasznie Pańska dotknęła cię ręka.
Usta, którymiś wieczny Majestat obraził,
Te usta zły duch słowy szkaradnymi skaził;
Słowa głupstwa, najsroższa dla mądrych ust męka,
Oby ci policzone były za pokutę,
Obyś o nich zapomniał -
KONRAD
Już są tam - wykute.
KS. PIOTR
Obyś, grzeszniku, nigdy samich nie wyczytał,
Oby cię o znaczenie ich Bóg nie zapytał -
Módl się; myśl twoja w brudne obleczona słowa,
Jak grzeszna, z tronu swego strącona królowa,
Gdy w zebraczej odzieży, okryta popiołem,.
Odstoi czas pokuty swojej przed kościołem,
Znowu na tron powróci, strój królewski wdzieje
I większym niżli pierwej blaskiem zajaśnieje.
UsnÄ…Å‚ -
(klęka)
- Twe miłosierdzie, Panie, jest bez granic.
(pada krzyżem)
Panie, otom ja sługa dawny, grzesznik stary,
Sługa już spracowany i niezgodny na nic.
Ten młody, zrób go za mnie sługą Twojej wiary,
A ja za jego winy przyjmÄ™ wszystkie kary.
On poprawi się jeszcze, on wsławi Twe imię.
Módlmy się, Pan nasz dobry! Pan ofiarę przyjmie.
(modli siÄ™)
(W bliskim kościele, za ścianą, zaczynają śpiewać pieśń Bożego [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blogostan.opx.pl