[ Pobierz całość w formacie PDF ]
poszukiwały zaginionych właścicieli kont lub ich spadkobierców, w tym ofiar holokaustu, oraz
\e wypłaciły nale\ności z uśpionych kont uprawnionym osobom. W ustępie tym zawarto
łagodną konkluzję, i\ zdaniem Komisji, krytykowane działania są na tyle istotne, \e nale\y w
tej części udokumentować, co zrobiono zle, aby uczyć się na błędach popełnionych w
przeszłości, zamiast je powtarzać.47
W raporcie ustalono równie\, \e chocia\ Komisja nie była w stanie prześledzić wszystkich
dokumentów bankowych ze stosownego okresu"(1933-1945), to jednak zniszczenie ich bez
śladu byłoby trudne, o ile wręcz nie niemo\liwe" oraz \e faktycznie nie znaleziono
dowodów systematycznego niszczenia dokumentacji kont w celu zatarcia działań
dokonanych w przeszłości". Raport konkluduje, i\ procent zbadanych dokumentów (60 proc.)
z tego okresu jest nadzwyczajny", tym bardziej \e szwajcarskie prawo nie wymaga
przechowywania tego rodzaju dokumentów przez dłu\ej ni\ 10 lat.48 Porównajmy jednak,
jak New York Times" zdał relację z ustaleń Komisji Volckera. Tytułując swój komentarz
redakcyjny Szachrajstwo szwajcarskich banków, dziennik doniósł, \e Komisja nie znalazła
przekonujących dowodów" niewłaściwego traktowania przez banki szwajcarskie uśpionych
\ydowskich kont.49
Tymczasem w raporcie wyraznie stwierdza się, \e nie znaleziono dowodów". New York
Times" pisze dalej, i\ Komisja ustaliła, \e szwajcarskie banki zdołały jakoś zatrzeć ślady po
zaskakująco du\ej liczbie tych kont". Tymczasem w raporcie ustalono, i\ liczba zachowanych
przez szwajcarskie banki dokumentów była nadzwyczaj" wysoka. I w końcu dziennik
twierdzi, i\ zdaniem Komisji wiele banków okrutnie i oszukańczo odprawiło członków rodzin
starających się odzyskać utracone mienie". Tymczasem w raporcie podkreśla się, \e tylko
niektóre" banki postąpiły niewłaściwie i \e w takich przypadkach istniały okoliczności
usprawiedliwiające". W raporcie wskazuje się przy tym, \e było wiele przypadków" ktywnego
poszukiwania przez banki prawowitych właścicieli. Raport zarzuca szwajcarskim bankom, \e
nie były otwarte i szczere" w trakcie wcześniejszych kontroli księgowych uśpionych kont z
czasów holokaustu. Jednak\e niedociągnięcia tych kontroli składa raczej na karb czynników
technicznych ni\ świadomie popełnionych wykroczeń.50
Raport ustalił istnienie 54 tys. kont prawdopodobnie związanych z ofiarami hitlerowskich
prześladowań". Ale ocenia się w nim, \e tylko w połowie przypadków czyli 25 tys. kont
prawdopodobieństwo jest na tyle du\e, i\ uzasadnione byłoby podanie do publicznej
wiadomości nazwisk właścicieli tych kont. Obecną wartość 10 tys. z tych kont, w przypadku
których dysponowano pewnymi informacjami, oszacowano na 170--260 milionów dolarów.
Oszacowanie obecnej wartości pozostałych kont okazało się niemo\liwe.51 Aączna wartość
wkładów na uśpionych kontach z czasów holokaustu wyniesie zapewne, przy obecnych
przeliczeniach, znacznie więcej ni\ pierwotnie szacowane przez szwajcarskie banki 32
miliony dolarów, ale z pewnością te\ daleko jej będzie do 7-20 miliardów dolarów, o których
mówił Zwiatowy Kongres śydów. W pózniejszych zeznaniach w Kongresie Volcker zauwa\ył,
\e liczba szwajcarskich kont prawdopodobnie" związanych z ofiarami holokaustu jest
wielokrotnie większa, ni\ wynikało to z poprzednich kontroli przeprowadzonych przez
Szwajcarów". Jednak\e, kontynuował Volcker, podkreślam słowo prawdopodobnie",
poniewa\, poza nielicznymi przypadkami, nie jesteśmy w stanie, po upływie ponad pół wieku
ustalić z całkowitą pewnością bezpośredniego związku między ofiarami a właścicielami
kont.52
Amerykańskie media zignorowały w swych relacjach najbardziej sensacyjny wniosek Komisji
Volckera. A mianowicie, \e oprócz Szwajcarii równie\ Stany Zjednoczone słu\yły
europejskim śydom za główne miejsce lokowania oszczędności. Jak zauwa\a Komisja:
Obawy przed wojną oraz załamaniem gospodarczym, a tak\e prześladowanie śydów i
innych mniejszości przez hitlerowców przed II wojną światową i w czasie wojny skłoniło wiele
[ Pobierz całość w formacie PDF ]