[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pani Joanno, od tamtej pory moje życie wygląda tak, że moja czternastoletnia córka każdego dnia
budzi mnie seksem oralnym, a kołysze mnie do snu ujeżdżając mnie i krzycząc z przyjemności. Piszę
do pani, bo mam potrzebę o tym komuś opowiedzieć. Nie szukam potępienia, nie szukam pochwały.
Nie szukam żadnej opinii. Wiem, że ja i Monika damy sobie radę. Wiem, że kocham ją, teraz już nie
tylko jak moją córkę, ale jak kobietę. Znalazłem w niej większy wymiar miłości niż jakakolwiek kobieta
kiedykolwiek była mi w stanie dać. Jestem szczęśliwy.
I chciałem się tylko pochwalić swoim szczęściem.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]