[ Pobierz całość w formacie PDF ]

obrzydliwie kości i resztki narządów, które nie zgniły jeszcze całkowicie. Janka
odwróciła się i zwymiotowała przez otwór kanału wprost na podłogę tunelu.
 Nie dam rady!  krzyknęła.  Proszę cię! Nie dam rady, tak mi przykro!
Stwór na powierzchni zawahał się, jego obecność na chwilę się cofnęła.
Potem pojawiła się znowu, Janka poczuła, że teraz grzebie jej bez skrępowania
w głowie, miała wrażenie, że przerzuca jej myśli i wspomnienia tak, jak człowiek
kartkuje książkę. Potem wyskoczył z jej głowy, zostawiając jedynie silne
wrażenie oczekiwania.
Dziewczynka spojrzała w górę, w kierunku mętnego światła u wylotu. Szyb
mógł mieć kilkanaście metrów, za wysoko, aby sama dała radę wciągnąć ciało
po nędznych metalowych klamrach umieszczonych wewnątrz stalowej rury.
Przez moment poczuła chęć ucieczki. Wybiec stąd, wrócić na stację, powiedzieć
dorosłym  przyjdą, złapią, zabiją. Potem zrozumiała, że po pierwsze  to byłoby
podłe. Telep dość już wycierpiał, tygodniami krążąc wokół miejsca kazni
własnego potomka. Uświadomiła sobie także, że dorośli, przynajmniej ci zwykli,
nienaznaczeni, nie mogli nic mu zrobić. Telep mógł się nimi zabawić jak
marionetkami, wyłączając i pożerając ich umysły, gdyby tylko zechciał. W końcu
był drapieżnikiem. A nawet gdy nie miał złych zamiarów i szukał pomocy, zwykli
ludzie poddawali siÄ™ i umierali. Dopiero ona, znienawidzone i wzbudzajÄ…ce
strach dziecko atomu  ona dała radę porozumieć się z przedstawicielem tej
nowej rasy. Jako jedyna poszła i poradziła sobie tam, gdzie zawiedli wszyscy,
nawet supersilni stalkerzy Michasia, uzbrojeni po zęby.
Cóż z tego, skoro i tak ostatecznie zawiodła. Ukryła twarz w dłoniach i
zapłakała ponownie, poddając się powracającej fali smutku i tęsknoty, jaką
emanował dorosły telep na powierzchni.
Nagle coś uderzyło ją miękko w plecy. Janka sięgnęła dłonią i poczuła pod
palcami szorstki splot. Spojrzała w górę  wyjścia nie było widać, coś zasłaniało
światło, za to zwieszała się stamtąd luzno cienka linka. Janka pociągnęła ją i
wyczuła opór. Wiedziała już, co zrobić  w końcu to w jej głowie mutant znalazł
rozwiązanie. Szybkimi ruchami okręciła ciało małego telepa sznurem i
zawiązała kilka węzłów. Potem pociągnęła lekko za linkę, intensywnie myśląc,
aby dać znać dorosłemu osobnikowi, że wszystko gotowe. Linka drgnęła i
powędrowała w górę. Ciało uniosło się i kręcąc się wokół własnej osi jak fryga,
również powędrowało w górę kanału wentylacyjnego, pustymi martwymi
oczodołami wpatrując się w jego zasłonięty przez rodzica wylot.
Janka odwróciła się i odeszła. Nie miała tu już nic więcej do roboty. Nie
chciała doświadczyć uczuć telepa, gdy ten wezmie swoje martwe dziecko w
ramiona, więc szybkim krokiem się oddaliła. Kilkanaście metrów dalej przeszyła
jej głowę potężna fala rozpaczy, lecz tym razem przemieszanej z ulgą. A po
chwili do tych uczuć dołączyła wdzięczność. Jeszcze raz telep dotknął jej umysłu
i wszystko zgasło. Został tylko mokry, zimny tunel.
Dziewczynka odnalazła śpiącego Michasia i usiadła obok niego. Siedziała
długo, płacząc, kanalizując emocje, które się w niej gotowały, wyzwalając
nadmiar uczuć, jakich jej umysł nie był w stanie sam pomieścić i przerobić.
Potem wstała i ostrożnie sięgnęła myślą ku przyjacielowi. W jego głowie
umieściła niewyrazne wspomnienie bohaterskiej, jak na dziesięciolatka, walki z
mułociągiem, którego chłopiec zatłukł długim metalowym prętem, broniąc
koleżanki. Potem wybudziła go gwałtownie.
 Coooo?  zapytał przeciągle, zrywając się na równe nogi.
 Dziękuję, dziękuję, dziękuję!  zawołała Janka radośnie, rzucając mu się
na szyję.  Mój ty bohaterze!
Chłopiec przez chwiłę potrząsał głową, nie rozumiejąc, co się dzieje. W
końcu sztucznie zaszczepione wspomnienie zaskoczyło i uśmiechnął się z
pewnym wstydem.
 No wiesz, ten... Nie ma sprawy.
 Ależ jest  powiedziała dziewczynka i złożyła pocałunek na jego policzku. 
W nagrodę możesz mnie trzymać za rękę całą drogę aż na stację. Mój
stalkerze...
Konstancin-Jeziorna  Warszawa luty 2014
Indeksy
Postacie
BIBLIOTEKARZ  lider Dziadów z lasu
BORKA  stalker, dowódca Szturmowców
DRZAZGA  nieformalny lider mieszkańców stacji Marymont
DYJAK, sierżant  komendant aresztu w PKSP
DZIADEK, Józef  były niewolnik Zwiętego Krzyża, wzięty przez Borkę w
rozliczeniu po wojnie ze SÅ‚oikami
EMILIA  nauczycielka ze stacji Pole Mokotowskie, przyjaciółka Borki z
dzieciństwa
FRODO  stalker z oddziału Szturmowców
GOLEM  stalker z oddziału Szturmowców
GROM  zwierzchnik Sił Zbrojnych Sojuszu Twierdza, były mentor Borki
GRUBAS  stalker z oddziału Szturmowców
HANNA  jedna z mieszkańców Cegielni Chylickiej
JANKA  dziewczynka telepatka ze stacji Plac Konstytucji
JERZY  twórca i lider społeczności z Cegielni Chylickiej
LICZNIK  stalker z oddziału Szturmowców, specjalista od promieniowania
LODOAAMACZ  dowódca stalkerów ze stacji Młociny
MAREK  jeden z mieszkańców Cegielni Chylickiej
MARIAN  lider społeczności z podziemi STOCR-a
MICHAZ  chłopiec ze stacji Plac Konstytucji
MIZ  małomówny stalker z oddziału Szturmowców, zastępca Borki
OBERSTGENERAL NOWICKI  zastępca naczelnego wodza Białej Rzeszy
RÓ%7Å‚YCZKA  kurierka przemierzajÄ…ca aglomeracjÄ™ w pierwszych latach
atomowej zimy
STRA%7łAK  młody stalker z oddziału Szturmowców, piroman
SUCHY  stalker z oddziału Szturmowców, kapłan Madonny Tuneli, kapelan
TADEK  jeden z mieszkańców podziemi STOCER-a
URWIAAPKA  stalker z oddziału Szturmowców, specjalista od materiałów
wybuchowych
ZIMOWSKI  naczelnik stacji Pole Mokotowskie
Sojusze i organizacje
BIAAA RZESZA  silna grupa neonazistowska majÄ…ca swojÄ… siedzibÄ™ na
stacji SÅ‚odowiec
DZIADY Z LASU  grupa składająca się w większości z byłych wojskowych,
stacjonujÄ…ca w porzuconej jednostce w Lesie Kabackim
KRYSZTAAOWY PAAAC  sojusz obejmujÄ…cy stacje Pole Mokotowskie i
Politechnika, społeczność składająca się z inżynierów i specjalistów, dbająca o
zachowanie zbiorów Biblioteki Narodowej
NIEBIESCY   podziemna jednostka założona przez byłych policjantów,
głównie z Pałacu Mostowskich, stacjonująca na stacji Muranów
SZTURMOWCY  dowodzony przez Borkę oddział stalkerów z sojuszu
Kryształowy Pałac
ZWITY KRZY%7Å‚  sojusz skupiajÄ…cy stacje od Centrum do Ratusza oraz od
Ronda Daszyńskiego do Uniwersytetu, oparty na systemie kastowym i silnej
filozofii religijnej
TWIERDZA  sojusz skupiajÄ…cy stacje od Kabat do Wilanowskiej, jedyny
odcinek w warszawskim metrze przystosowany faktycznie do roli schronu
przeciwatomowego, utrzymujÄ…cy regularnÄ… armiÄ™
Miejsca
CEGIELNIA CHYLICKA  budynek zabytkowego pieca do wypalania cegieł, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blogostan.opx.pl